Nic mnie ostatnio tak nie cieszy jak widok „wschowskich Piłsudczyków”. Przyznam nawet, że na komputerze marki Dell mam założony folder, w którym zbieram dostępne fotografie tego towarzystwa.
Zbieranie zdjęć, to sprawa przyjemna i dająca dużo takiej pacholęcej radości lecz dopiero, gdy panowie i panie zaczynają tytułować się stopniami wojskowymi, wręczają sobie awanse lub wymyślone ordery, sytuacja robi się przekomiczna i trudno opanować spazmatyczny śmiech.
Oczywiście każdy może. Może i jak się uda, to obok Piłsudczyków już za rok podczas obchodów Święta Niepodległości, mogą stanąć Kościuszkowcy, Dąbrowszczacy, napoleońscy legioniści. I gdy zaczną sobie salutować, pozdrawiając się od pułkowników, kapitanów czy generałów, gdy zaczną sobie wręczać wymyślone odznaczenia, to wtedy będzie to poważna państwowa rocznica, czy cyrk?
Podczas ostatnich obchodów 11 listopada mogliśmy wysłuchać wystąpienia „pułkownika” Związku Piłsudczyków, który w swojej przemowie twierdził, że Józef Piłsudski, podczas wizyty na Jasnej Górze 20.10.1921 wypowiedział następujące słowa: ,,będę dumny z Polski, będę dumny ze swoich żołnierzy, będę dumny wreszcie z siebie samego, jeżeli będę mógł tej nieszczęsnej ziemi dać najcenniejszy dar Boży – dar swobody”. Tę wypowiedz Marszałka, „pułkownik” spuentował następująco: ,,I dał Polsce wolność, granice, moc i szacunek”.
Oczywiście Naczelnik Piłsudski nigdy nie wypowiedział tych słów na Jasne Górze. Wypowiedział je dwa lata wcześniej w Mińsku Litewskim do delegacji mieszkańców. Owa nieszczęsna ziemia, to ziemia białoruska, a przemówienie kierowane było do Białorusinów, którzy byli w przytłaczającej większości mieszkańcami tego miasta w owym 1919 roku —> https://jozefdarski.pl/1023-przemowienie-w-minsku-litewskim
Miejmy nadzieję, że następne wystąpienie przedstawiciela Związku, będzie bardziej merytoryczne. To przecież wstyd, aby nie znać historii życia patrona swojej organizacji.
Do zobaczenia za rok
Generał Brygady Krzysztof Owoc
foto: Józef Piłsudski w Mińsku w 1919 (Wikipedia)
