Fundacja „Zwierzęce SOS” z Leszna poprosiła o wsparcie strażników w czasie kontroli dotyczącej bytowania zwierząt w trudnym czasie zimowych mrozów.
W miejscowości Dębowa Łęka po raz kolejny Fundacja SOS przeprowadziła kontrolę. Na miejscu stwierdzono, iż właściciel piesków po mimo wcześniejszych nakazów nie poprawił bytowania swoich zwierząt. Zwierzęta nie miały schronienia, biegały na wybiegu w sowich odchodach i martwych szczurach, brak było bieżącej wody. Na tej podstawie inspektor ochrony zwierząt podjął decyzje o zabraniu psów i w wszczęciu procedury odebrania zwierząt na stałe.
W trakcie następnej kontroli na innej posesji wykryto nieprawidłowości w zakresie obowiązków wynikających z art. 9 ust. 2 ustawy o ochronie zwierząt tj. zwalnianie psa ze smyczy, co 12 godzin oraz krótki łańcuch poniżej 3 m. Za powyższe strażnicy miejscy nałożyli na opiekuna mandat karny.
Zwyrodnialec. Nie ma słów dla takich ludzi