Radny Franciszek Baśczyn jest przewodniczącym komisji Oświaty, Kultury, Kultury Fizycznej i Spraw Socjalnych. Jest to więc komisja, która ma dość długą nazwę i jest jedną z trzech stałych komisji, które mogą być powołane przez Radę Miejską. Mogą być powołane, ale nie muszą. Łącznie w Radzie Miejskiej mamy 5 komisji, z czego dwie są obowiązkowe – komisja rewizyjna oraz skarg i wniosków.
Na poniedziałkowej sesji Rady Miejskiej (30 listopada) troje radnych odniosło się do pracy przewodniczącego komisji oświaty i kultury, dobitnie sugerując, aby wziął się w garść i zaczął zwoływać spotkania komisji.
Radny Piotr Wieland apelował o to do przewodniczącego. Radna Katarzyna Owoc-Kochańska prosiła, żeby przewodnicząca Rady Miejskiej zdyscyplinowała pod tym względem przewodniczącego Baśczyna. A radny Przemysław Gliński na koniec wnioskował, żeby komisję, której przewodniczącym jest Franciszek Baśczyn zlikwidować i już. Owszem, radny był zdania, że warto wszystkie trzy stałe komisje zlikwidować, bo one i tak niczemu nie służą.
Warto sobie zadać pytanie, dlaczego radni przeprowadzili – wydawałoby się – taki frontalny atak na przewodniczącego Baśczyna?
Otóż Piotr Wieland miał krytyczne uwagi do dokumentu na temat realizacji zadań oświatowych (o tym w osobnym materiale). W normalnych warunkach, czyli gdyby przewodniczący komisji oświaty zwołał obrady, to tam radny Piotr Wieland szczegółowo by te sprawy omówił. Na sesji nie ma takiej możliwości, ponieważ radni mają 5 minut na przedstawienie swoich uwag, wątpliwości, czy też pochwał.
Z kolei Przemysław Gliński był zdania, że skoro komisje nie są zwoływane, to za co ich przewodniczący biorą pieniądze? Lepiej komisje zlikwidować i zaoszczędzić.
Przewodniczącego Baśczyna broniła przewodnicząca Rady Miejskiej, mówiąc do Piotra Wielanda, że nie da się omawiać informacji o realizacji zadań oświatowych bez dyrektorów szkół. Radny Wieland doskonale to jednak wiedział (bo to w sumie każdy wie) i w związku z tym odparł, że oczywiście trzeba na taką komisję zaprosić dyrektorów.
Więc przewodnicząca przypomniała, że mamy trudną sytuację, bo jest pandemia i komisja mogłaby się zbierać, gdyby liczyła 5 lub 6 członków. W przeciwnym wypadku – cytuję – groziłyby członkom komisji zakażenia, a nawet śmierć.
Swoją drogą, myślę sobie, że pani przewodnicząca nie przypadkowo podała taką liczbę członków komisji, . ponieważ komisja, której przewodniczącym jest Franciszek Baśczyn liczy 7 osób (dane ze strony gminawschowa.pl), a w ogóle każda komisja Rady Miejskiej przekracza tę granicę poza komisją skarg i wniosków.
Oczywiście nie oszukujmy się, lekcje szkolne są prowadzone zdalnie, więc nikt nie wymaga od przewodniczącego skrajnego poświęcenia, które by przewodniczącego kosztowało zdrowie. Przeciwnie, wystarczy, że zwoła komisję, która obradować będzie zdalnie.
Przewodnicząca komisji na koniec tej dyskusji zwróciła też uwagę, że nie może dyscyplinować przewodniczącego Baśczyna, ponieważ nie ma takich uprawnień. Może jedynie prosić, żeby komisję zwołał. Jedynym, zdaniem przewodniczącej, elementem dyscyplinującym są wyborcy i to wyborcy mogą przewodniczącego zdyscyplinować. Problem jednak polega na tym, że jak wyborcy podczas wyborów samorządowych w 2023 roku zdyscyplinują przewodniczącego, to przewodniczący będzie poza Radą. Więc to dyscyplinowanie okaże się nieco spóźnione.
Jest na to sposób i może przewodnicząca Rady Miejskiej się na to zdecydować, czyli złożyć wniosek o odwołanie przewodniczącego komisji oświaty z pełnionej funkcji. Wtedy nie trzeba by czekać na dyscyplinującą decyzję wyborców do 2023 roku.
Swoją drogą, skoro komisja oświaty i kultury itd. nie jest komisją obowiązkową, nie trzeba jej powoływać, nikt tego nie wymaga, to dlaczego jest taki z nią problem? Wydawałoby się, że skoro nikt nie wymaga jej powołania, żadna ustawa, a jednak się ją powołuje, to chyba dlatego, że jest na nią pomysł. I takim pomysłem powinien się wykazać jej przewodniczący. A skoro się nie wykazuje, tylko zachowuje tak, jakby ktoś nałożył na niego niechciany obowiązek, to chyba coś tutaj wyraźnie nie gra.
Na koniec warto przypomnieć, że powoli w Radzie Miejskiej rodzi się pewien trend, moda na dyscyplinowanie przewodniczącego Baśczyna. Przypomnę, że pierwszą bodajże dyscyplinującą osobą był radca prawny na X sesji Rady Miejskiej, która się odbyła 24 października 2019 roku. Ten materiał jest dostępny na youtube – tutaj – i zaczyna się od 2 godziny, 8 minuty i 45 sekundy, a trwa do 2 godziny 13 minuty 2 sekundy nagrania. Warto sobie to przypomnieć przy okazji.
__
Rafał Klan
Wspieraj Nowe Opinie na https://zrzutka.pl/72ucvn
https://rklanblog.wordpress.com/
Redakcja wschowa.news nie odpowiada za przedstawione w tekście opinie i stwierdzenia, które stanowią wyraz osobistej wiedzy i poglądów autora. Felietony, opinie, polemiki itp. przyjmujemy pod adresem kontakt@wschowa.news.