Oczywiście, że gmina powinna sprzyjać solidarności międzypokoleniowej oraz tworzyć warunki do pobudzania aktywności obywatelskiej osób starszych w społeczności lokalnej, lecz powołanie gminnej Rady Seniorów w gminie, gdzie UMiG odmienia słowo senior przez przypadki, jest zabiegiem typowo marketingowym niż merytorycznym.
Widzimy, to na zdjęciach. Czytamy o tym na lokalnych portalach i mediach społecznościowych, że akurat seniorzy we Wschowie z burmistrzem i jego pełnomocnikiem ds. seniorów kontakt mają stały, częsty i w różnych lokacjach. Trudno więc przypuszczać, że problemy, czy inicjatywy podnoszone przez tę grupę wiekową, nie są znane wschowskiemu magistratowi. Co w takim razie zmieni powołanie kadłubowego organu? Chyba tylko to, że ktoś będzie się tytułował jego przewodniczącym, a gmina poniesie określone koszty, by to ciało utrzymywać.
Gmina Wschowa notuje największą demograficzną zapaść w swojej historii. Z racji tego, że liczba ludności naszej gminy spadał poniżej 20 tys. obywateli, następne wybory do Rady Miejskiej odbędą się wg ordynacji jednomandatowej i wybierać będziemy 15, a nie jak dotychczas 21 radnych. Nic nie stoi na przeszkodzie, by osoby powyżej 60 roku życia (ten wiek upoważnia do zasiadania w Radzie Seniorów) kandydowały do tego organu samorządu i miały realny wpływ na rzeczywistość nas wszystkich, a więc i na rzeczywistość swojego pokolenia. Zaznaczmy, że już dziś znaczna część wschowskich radnych, to seniorzy i to właśnie oni powinni wschowskiej administracji wybijać takie pomysły z głowy, argumentując, że nie ma co „stygmatyzować” danej grupy wiekowej poprzez tworzenie organu, dającego tylko iluzje sprawczości i decyzyjności.
Protestować powinien również pełnomocnik burmistrza ds. seniorów, ponieważ powołanie takowej Rady podważa jego dotychczasową pracę i automatycznie powinno kasować jego stanowisko.
Nic oczywiście takiego się nie dzieje. W rzeczywistości budowania olbrzymich gadżetów i nieodpuszczania żadnej okazji do strzelenia sobie przedwyborczej fotki, trudno o rozsądek czy racjonalny osąd. Tymczasem (z całym oczywiście szacunkiem dla wszystkich obecnych mieszkańców gminy Wschowa niezależnie od wieku) powinniśmy myśleć o tych, których jeszcze z nami nie ma. Dla nich budować infrastrukturę typu żłobek, budownictwo komunalne, infrastruktura pod budownictwo itp. Inaczej zostaniemy głęboką prowincją, gdzie co drugi będzie przewodniczącym czegoś, a co druga pełnomocnikiem ds. jakichś.
Krzysztof Owoc
foto: Alena Darmel z Pexels